Alexander Wang x H&M

O tak! Nareszcie jest to na co świat mody czeka od dłuższego czasu. Jak pewnie wiecie modowy guru Alexander Wang stworzył kolekcję na bardzo znanej szwedzkiej sieciówki. Patent ten zapoczątkował jak już kiedyś wspominałem Karl Lagerfeld, który w roku 2006 stworzył swoją linię dla tej same sieciówki co Wang. Każde zdjęcie, rąbek tajemnicy to od razu nr 1 w rankingach czasopism o modzie. Tym razem zobaczymy dużo więcej. Zdjęcia z kampanii wykonane przez Mikaela Jannson'a. Do niedawna widzieliśmy jedynie lookbookowe drobinki i stylizację Rihanny, którą zaraz oczywiście ocenię. A co możemy znaleźć w kolekcji? Wang w autorskiej kolekcji wyraża samego siebie- sport połączony z ekstrawagancją i awangardą. Dwa czynniki, które powoli stają się moimi must have w każdej kolekcji - bez awangardy sztuka jest nudna, a moda to w końcu matka sztuk, kolebka ekstrawagancji. Ale nie będziemy zagłębiać się w modową filozofię. Na początek zdjęcia, na które czekają wszyscy. Śmiem twierdzić, że kolekcja światowej sławy projektanta dla szwedzkiej sieciówki to ostatnio "gorąca sprawa", każdy czeka, każdy pragnie. Ja oczywiście też. No niestety na razie zdjęcia, ale to i tak już coś. Materiały high-tech, przeskalowane kaptury, wiele innych detali to to co odkryjemy w "mowie" Wang'a. Kolekcja trafi do regularnej sprzedaży 6 listopada, zaznaczcie sobie w kalendarzu i schowajcie oszczędności. :)








Fot. Mikael Jannson







Fot. serwis prasowy 

Rihanna to pierwsza osoba, która miała zaszczyt nosić najnowszą kolekcję Wang x H&M, zobaczcie jak wypadła. :) 


Fot. EastNews

Teraz czas na trochę krytyki, żeby nie było za słodko. Pomimo tego, że jest to pasujący do siebie komplet, takie zestawienie wygląda strasznie tandetnie. Crop top wyglądający jak ucięta piżama, okej, ale nie do waginsów. Przepraszam za użyte określenia, ale stylizacja a'la dresiara z Pragi nie jest dobrą reklamą dla kolekcji i samego Wanga. Kolekcja bardzo mi się podoba, ale zdecydowanie ta jej część nie przypadła mi do gustu. Adidasy- okej, bo sportowe, okej, bo kolorystycznie pasują, ale nie okej, bo robią z Rihanny jeszcze większą dresiarę. Do tego luksusowa torebka Gucci. Wszyscy wiemy, że stać ją na tego typu rzeczy, więc niech do cholery dobierze do tego torbę sportową. Jak dla mnie zbytni akcent glamour, ale zawsze mogło być gorzej. 

Ocena: 4, ponieważ mniej więcej wszystko pasuje, ale jednak jest misz masz, a sam strój trochę tandetny. :) 




Komentarze

Popularne posty